sobota, 21 lutego 2015

rozdział 6 strażniczka i królowa

Jack:
                                                                          TERAZ
W końcu wiemy kim jest nowa strażniczka! Jest to Elsa, królowa Arendell. tylko skąd się tego dowiedzieliśmy? Zaczęło się od tego, że spałem sobie spokojnie, aż tu nagle do mojego pokoju wtargnął North.
-Wstajemy! No już już!
-Jeszcze pięć minut.-mruknąłem.
-Jakie pięć minut!? Wstawaj bo przegapisz!
-Co przegapię?
-Urodziny królowej!
-Czego królowej?
-No Arendell!
-Czego?
-Arendell, opowiadałem ci o tej krainie.
-A tak tak-to pewnie jakaś magiczna kraina o której mikołaj zrobił ten jeden ze swoich wykładów. Ale ja zasypiam na prawie każdym, więc udałem że wiem o co chodzi. Byłem zmuszony się ubrać i iść na te urodziny królowej. Potem poszliśmy do sań i polecieliśmy do tego Arendell.
Kiedy juz dotarliśmy byliśmy w jakiejś innej (oczywiście, że innej) krainie.
Wyglądało jak jakieś średnio wieczne miasto.  Byliśmy na jakimś placu. Pewnie z okazji urodzin królowej rozłożyli specjalny targ.
-Pomyślałem, że chcesz przyjść i poznać królową której nawet ja już z wyglądu nie znam.
I tak chodziliśmy, pokupowaliśmy coś, a wieczorem poszliśmy na lodowisko. Nie wiem jak to zrobią bez mojej pomocy. Gdy nadszedł czas na lodowisko wszyscy zebrali się na dziedzińcu gdzie czekała królowa.
-Witam wszystkich! Cieszę się, że przyszliście. A teraz czas na lodowisko!
Zaczęła machac rękami, a fontanny zamarzły,  tupęła nogą i pod nią pojawił się lód. Ja tego nie zrobiłem więc to musiała być ona! Teraz zauważyłem, że ma suknie zrobioną z lodu, cere bladą, bordową szminkę i  blond włosy splecione w warkocz. To była ona! To nowa strażniczka.
-To nowa trażniczka-zepnąłem do świętego.
-Tak, to ona-odpowiedział


Mam nadzieję, że rozdział się podoba, nie wiem co dalej zabrakło mi weny więc proszę piszcie w komentarzach co może być dalej. Oczywiście teraz pisze Czkawka przypominam.

1 komentarz:

  1. (maślane oczka) plosę, plosę, ja kcę dluzszy rozdzialik.... plossseeee....

    OdpowiedzUsuń